wspomina

Andrzej Hibner

ur. 27.07.1946

BIOGRAFIA

Andrzej Hibner, urodzony 27.07.1946 w Łodzi, w dzielnicy Chojny. Łodzianin od trzeciego pokolenia. Z wykształcenia budowlaniec, ukończył Wydział Budownictwa Lądowego na Politechnice Łódzkiej, od około 20 lat zajmuje się tworzeniem witraży. Jego realizacje można zobaczyć zarówno w kościołach jak i w prywatnych mieszkaniach i domach w całym kraju. Witraże Pana Hibnera zdobyły uznanie między innymi w Argentynie i Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Specjalizuje się zarówno w małych formach witrażowych takich, jak zawieszki czy lampy witrażowe, jak również w witrażach bardzo dużych, umieszczanych w kościołach. Pracownia Pana Hibnera prowadzi również renowacje istniejących okien witrażowych. Do najważniejszych realizacji w Łodzi można zaliczyć renowacje witraży w łódzkiej katedrze, Pałacu Herbsta oraz Pałacu Poznańskiego. Wielkim sukcesem pracowni Pana Hibnera jest stworzenie jedynego na świecie witrażu przestrzennego znajdującego się w domu weselnym w Ksawerowie.

„Jak to się zaczęło?”

Powodem zajmowania się przeze mnie witrażami był mój przyjaciel – plastyk, który zajmował się wystrojem wnętrz, projektowaniem i wykonywaniem wystroju wnętrza w świątyniach w całej Polsce. I on podczas jakiejś tam imprezy skarżył się, że nie ma komu podzlecać prac witrażowych. I tak mnie sprowokował troszkę, ja zacząłem najpierw sobie robić takie witrażyki małe, dla swoich potrzeb, spróbowałem raz, drugi z jakimś takim skutkiem dosyć pozytywnym, podobało mi się bo to jest dość wdzięczny ro...
więcej

„Witraże - pierwsze skojarzenie”

Pierwsze takie skojarzenie, które istnieje w świadomości społecznej na temat witraży, jest takie, że jest to element wystroju kościołów, czy szerzej pojętych elementów budynków sakralnych, natomiast, teraz szczególnie po tych blisko trzydziestu latach, kiedy ja robię te witraże, już wiem, że w tej technologii można zrobić wszystko. To znaczy, oczywiście budynki sakralne tak, bo one pozwalają stworzyć we wnętrzu kościoła sacrum, to znaczy to coś, co sprawia, że wchodzimy do kościoła i zniżamy gło...
więcej

„On się rusza!”

Ale witraże służą również znakomicie w obiektach świeckich i to zarówno mieszkalnych, rezydencjach, willach jednorodzinnych, gdzie zwykle wstawia się witraże w drzwiach wejściowych czy w drzwiach przy wyjściu na taras, czy w oknie na półpiętrze klatki schodowej, bo to jest znakomite miejsce – proszę zwrócić uwagę, że wszystkie łódzkie witraże, te wielkie łódzkie witraże z których Łódź słynie, te secesyjne z czasów Ziemi Obiecanej to one się mieszczą w oknach na półpiętrze klatki schodowej....
więcej

„Realizacje - błyskawica”

Witraże służą do stwarzania we wnętrzu bardzo ściśle wydzielonych stref aktywności. Na przykład, kiedyś robiliśmy już takie rzeczy, że jest sufit podwieszony, który jest pęknięty, w którym jest szczelina szerokości powiedzmy dwudziestu centymetrów, w tej szczelinie jest witraż podświetlony od góry, w momencie kiedy się przekręci kontakt, to się nagle na suficie pojawia taka błyskawica, śmignięcie światłem od razu, które prowadzi wzrok człowieka, który stoi przy drzwiach dokładnie tam, gdzie chce...
więcej

„Dom weselny, witraż przestrzenny”

Muszę pochwalić się, to jest rzecz  z tego roku, zrobiliśmy też rzecz zupełnie niesamowitą, mianowicie witraż w domu weselnym, ale witraż przestrzenny składający się z pięciu warstw. Nikt tego nie robił na świecie jeszcze, nie ma takiego drugiego witraża na świecie z pięciu warstw. I to jest wiązanka ślubna, roślinny witraż, gdzie kolory są poprzemieszczane w różnych poziomach, to wszystko jest podświetlone taśmą LEDową i żeby było ciekawiej to ma średnicę trzy i pół metra, i ten witraż sta...
więcej

„NIe ma tak, że się nie da”

Po co ja to wszystko mówię? Że można w tej technologii zrobić absolutnie wszystko, co tylko wymyśli projektant wnętrz, architekt. My jesteśmy taką pracownią, która nigdy nie mówi, że się nie da zrobić czegoś. Nigdy nie mówimy, tylko rozmawiamy na tak i zawsze staramy się jakoś tam, przy wzajemnych kompromisach jednak doprowadzić do tego, żeby to, co powstało w umyśle architekta powstało w rzeczywistości. Żeby to się dało przewieść, zamontować, podświetlić, zrobić. Tak myślę, że pewnie dlatego si...
więcej

„Konserwacja witraży w łódzkiej katedrze”

Taką największą naszą pracą, którą robiliśmy przez trzy lata była pełna konserwacja wszystkich górnych witraży w archikatedrze tutaj u nas. To już była taka zabawa rzeczywiście z górnej półki, bo tam jest dwadzieścia dwa metry do tych witraży, więc to trzeba było robić z wysokich rusztowań, które – nie ukrywam były dość chwiejne. Te witraże trzeba było wykuwać z betonowych okien, tak zwanych maswerków, ściągać na dół, potem jechały tutaj do pracowni, tutaj były rozbierane – pełn...
więcej

„Witrażowy kaktus”

Nasze witraże są na całym świecie, to znaczy: robiliśmy nawet witraże w Argentynie, to chyba było najdalej, bo jeszcze w Krzemowej Dolinie. Ciekawostka polega na tym, że istnieje coś takiego jak światowa organizacja, stowarzyszenie miłośników kaktusów. Istnieją krajowe oddziały tej organizacji – miłośnicy kaktusów, no i odbywał się jakiś zjazd w Argentynie tego stowarzyszenia i  było to związane z jubileuszem prezesa argentyńskiego związku i nasi miłośnicy kaktusów postanowili mu jaki...
więcej

„Gotyk w Kaliforni”

A druga taka ciekawostka, która mi przychodzi do głowy to, mamy rodaka, który mieszka w Dolinie Krzemowej i który tam, zarobił spore pieniądze, ale nie na elektronice, tylko on się niszowo zajął obudową komputerów. I on dla tych wszystkich cudeniek elektronicznych, które tam powstają produkuje obudowy. I jest tam monopolistą wręcz i na tym zrobił duże pieniądze, postawił sobie taką wielką, ogromną rezydencję wybudować i uznał, że chciałby mieć tam witraże z Polski. To zrobiliśmy mu chyba osiem t...
więcej

„Łódź”

Na początku mojej działalności pierwszą  konserwację witraża zabytkowego robiliśmy w pałacu Herbsta w Łodzi. To był witraż duży z takimi aniołkami, z gomółkami, który mieścił się w westybulu czyli tak nad krętymi schodami, które tam są w pałacu Herbsta. To był spory problem, bo gomółki, które wchodziły w skład tego witraża, gomółki to są takie okrągłe elementy szklane wyglądające, jak dna butelek, te gomółki w tym czasie były absolutnie niedostępne i pamiętam, że szukaliśmy tych gomółek bra...
więcej

„Cechy łódzkich witraży”

Charakterystyczne cechy łódzkich witraży są takie, że jest bordiura delikatna, ale bardzo bogata, to znaczy bogata bordiura otaczająca powierzchnię witraża ograniczająca i zwykle to jest zrobione ze szkieł katedralnych, potem w środku jest delikatny podział prostokątny albo romboidalny i dopiero na tym delikatnym, przezroczystym szkle, które jest wewnątrz bordiury mieści się motyw bardzo bajecznie kolorowy i bardzo rozbudowany. To są takie trzy podstawowe cechy – że jest najpierw bordiura ...
więcej
powiązane zasoby

Zakład tutej powstał trzydzieści pięć lat temu. Wtedy to się powodziło dobrze. Znaczy za tamtych czasów komunistycznych. Może innym gorzej, może, a mnie dobrze było. Także dobrze szło. Od dziesięciu l...

więcej

Moi klienci byli głównie rzemieślnikami. Szyli, pruli i z tego żyli i ja przy nich. To wszystko szło, przemysł się rozwijał, a tym bardziej w tym czasie, na tych maszynach. Były takie modne kurteczki,...

więcej

Były jakieś stałe. Mieli zakłady, niektórzy tam szyli bez zakładu, po cichu, ale nie raz raczej musieli mieć zarejestrowany zakład kuśnierski no i szyli. Zimny, Zimny, ich było dwóch braci i szwagier ...

więcej

Po tej szkole, na Łąkowej pracowałem prywatnie, w zakładzie kotlarskim - spawałem kotły do centralnego ogrzewania w tym czasie. To nie tak jak teraz w sklepie, idzie się, kupuje, nie było. Ja pomimo, ...

więcej

Moje stanowisko mechanik maszyn szyjących. Do kołder to były maszyny podobne jak taka zwykła stębnówka, tylko z tym, że to ramię dwa metry długie miało. No bo kołdra jest przecież długa. Na dwa metry ...

więcej

Maszyny kuśnierskie zacząłem produkować też, od podstaw i ona się nazywała Diana, ta maszyna. Ja kupiłem całą dokumentację tej Diany, tej maszyny, podobnej, kuśnierskiej. I jest, o, tu emblemat mój na...

więcej

Emblematy z różnych maszyn. To tak, czasami od maszyny się oderwało samo, czasami się klienta pytałem, czy mogę wziąć znaczek, czasami się nie pytałem i tak się ich tyle uzbierało. One są, chociaż dwa...

więcej

Jak robiłem, to babcie jak mi przynosiły, to chciały żeby nie zginęła maszyna, to wycenić ją na jaką, żeby jak zginęła, to jej wartość tam wyceniały. Dużo. Ja mówię, co Pani, przecie ta maszyna to jes...

więcej

Charakterystyczne cechy łódzkich witraży są takie, że jest bordiura delikatna, ale bardzo bogata, to znaczy bogata bordiura otaczająca powierzchnię witraża ograniczająca i zwykle to jest zrobione ze s...

więcej
inni rozmówcy
Szukaj
zobacz również

Dom drewniany przy ulicy Głównej 27 od strony podwórza. Lata 70.

więcej

Zdjęcie przekazane przez Wiesława Kaczmarka. Wykonane w 2003 roku.

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa