Pierwsze takie skojarzenie, które istnieje w świadomości społecznej na temat witraży, jest takie, że jest to element wystroju kościołów, czy szerzej pojętych elementów budynków sakralnych, natomiast, ...
On się rusza!
lata | 2010 dodano | 06.11.2018
dodał(a): melaine koina
Ale witraże służą również znakomicie w obiektach świeckich i to zarówno mieszkalnych, rezydencjach, willach jednorodzinnych, gdzie zwykle wstawia się witraże w drzwiach wejściowych czy w drzwiach przy wyjściu na taras, czy w oknie na półpiętrze klatki schodowej, bo to jest znakomite miejsce – proszę zwrócić uwagę, że wszystkie łódzkie witraże, te wielkie łódzkie witraże z których Łódź słynie, te secesyjne z czasów Ziemi Obiecanej to one się mieszczą w oknach na półpiętrze klatki schodowej. Dlaczego? Bo to jest znakomite miejsce – jak wchodzimy na górę po schodach to ten witraż widzimy na tle nieba, jak schodzimy z góry, znad niego, to widzimy go na tle ziemi i z każdym stopniem on się zmienia, bo prawda, bo tam, gdzie witraż, tam musi być światło i również dużą rolę gra w odbiorze to, co jest za witrażem, czyli, jak schodzimy z góry to on się zaczyna zmieniać, bo zmienia się jego tło, więc zmienia się jego, jego światło i jego przejrzystość, wszystko. I w pewnym momencie on zaczyna się ruszać, on zaczyna drgać i to jest takie efektowne miejsce dla witrażu. Z kolei okna, które prowadzą na taras są bardzo dobre do lokowania witraży, bo zdarza się wielokrotnie, że dobrze zrobiony witraż stanowi pewne naturalne przejście, płynne między wnętrzem, a roślinnością, która jest na zewnątrz. Szczególnie jeśli jest witraż roślinny.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Witraże służą do stwarzania we wnętrzu bardzo ściśle wydzielonych stref aktywności. Na przykład, kiedyś robiliśmy już takie rzeczy, że jest sufit podwieszony, który jest pęknięty, w którym jest szczel...
Muszę pochwalić się, to jest rzecz z tego roku, zrobiliśmy też rzecz zupełnie niesamowitą, mianowicie witraż w domu weselnym, ale witraż przestrzenny składający się z pięciu warstw. Nikt tego ni...