Po szkole ja zaczęłam pracować i pracowałam na Kościuszki 1. Tam było na parterze, to się nazywało Angielsko-Polskie Towarzystwo Handlowe. Pamiętam, w tym samym budynku, też na parterze, był Fundusz P...
Ewa Kocięcka
ur. 03.08.1927
BIOGRAFIA
Urodzona w roku 1927 w Wilnie. Parę lat przed wojną zamieszkała wraz z rodziną w Słonimie. Po rozpoczęciu wojny wraz z bratem przedostała się na Litwę. Po zajęciu tych terenów przez wojska niemieckie z powrotem powróciła do Słonima, gdzie mieszkała praktycznie do końca wojny. W 1945 roku przedostała się wraz z rodziną do Łowicza. Ukończyła meliorację na SGGW i tuż po dyplomie została wysłana do Białegostoku, w którym spędziła 4 lata do 1955 roku. W 1955 roku przeniosła się do nowotworzonego Biura Melioracji Wodnych w Łodzi. Zajmowała się przygotowaniem i nadzorowaniem projektów melioracyjnych na terenie całej Polski. Pracowała do 1993 roku. Po śmierci męża żyje samotnie w mieszkaniu na Bałutach.
„Jakbym się znalazła w przedwojennej Polsce”
„Praca. Było paru prawdziwych łodzian”
(W czasie wojny) oczywiście do szkoły żadnej nie chodziłem, o tym nie było mowy. Jakiś tam elementarz ojciec mi się postarał, starszy brat uczył mnie tam poszczególnych wyrazów, liter i tak dalej. No ...
Pani sobie nie zdaje sprawy, co się działo w zakładach mechanicznych u Poznańskiego, czyli u dawnego Marchlewskiego, jak nocna zmiana pracowała. Jak się szło późnym wieczorem, czy nie daj boże tak w n...
Pamiętam jak dziś pochód pierwszomajowy. Pamięta pani coś takiego? No to zawsze na 1 Maja Święto Pracy. Rzekomo to było wymyślone przez komunistów, ale to jest nieprawda, bo to przyszło do nas ze Stan...
Badaczka: A jak się pracowało? MK: Dobrze. Na ogół wesoła atmosfera była, no. Ludzie byli ze sobą zżyci, nie było tak, że jeden drugiemu zazdrościł. No to zżyci byliśmy. Przeważnie to się ze wszyst...
Bardzo bardzo fajne materiały były u Marchlewskiego, gotowe, wszystko tam mieli. Dekatyzowane były, tam nie miało prawa farbować nic. Były takie materiały. początkowo to tylko koszulówka szła, koszule...
Ooo! To nieraz, jak z tramwaju jak wysiedli ludzie, to całe zbiorowisko szło do zakładu. Albo z zakładu, jak wychodzili, to także samo, to bardzo dużo ludzi wychodziło. Bo tam dużo ludzi pracowało. To...
Jeździłem na lokomotywie i wagony żeśmy podstawiali, zabierali. Nasza czynność to była ta: stacja Kaliska wstawiała wagony do Marchlewskiego. Marchlewski miał bocznice przy towarowej tutaj. To była bo...
Jak ja zaczynałam pracować, to mieliśmy trzy razy w miesiącu pensję. Trzy razy miałyśmy na początku. Potem dwa, a potem raz. To jak ja pamiętam, zaczęłam pracować, to miałam 17 złptych. To tak zwana z...
Na przykład, która tam wydawała za mąż, czy żenił się syn, czy córka wydawała się, no to potem też przynosiła zagrychę, gorzołkę, wszystko i częstowała swoich koleżanek, kolegów w zakładzie i tak jako...
Właśnie jak zaczęłam pracować w tym zakładzie od '54 roku, mając osiemnaście lat, to mi brakowało dwa tygodnie do osiemnastu lat. A kiedyś młodocianych nie przyjmowali, to nawet mnie nie chcieli p...
Panorama Łodzi widziana z dachu wieżowca Textilimpexu przy ul. Traugutta 25. Widok w kierunku północnym. Zdjęcie przekazane przez Jarosława Ogrodowskiego.
Fragment frontu Kamienicy pod Gutenbergiem - Piotrkowska 86. Zdjęcie z drugiej połowy lat 50. XX w. Kamienicę zbudował w 1896 r. Jan Petersilge, wg projektu Kazimierza Pomian-Sokoł...