wspomina

Eugenia Szpara

BIOGRAFIA

Mieszkanka ulicy Włókienniczej w latach 1982-2015. Wyprowadzona w ramach programu rewitalizacji.

„Podwórko przy Włókienniczej 16, cz. 1”

odsłuchaj
Jeszcze jak ja się wprowadziłam, to nic takiego nie było, żeśmy se ogrodzili. Bo tam gdzie się zarwały te komórki, to był plac wolny - jeszcze wtedy były komitety blokowe i my, żeśmy se kupili siatkę i odgrodzili. Bo tak, dzieci małe, czy powiesić coś, czy co, bo komitety blokowe nas ganiały, że nas na policję dadzą, na milicję - tak! że nie wolno, że co my robimy, ale żeśmy tak wieszali. Posadziliśmy se taki krzewik - to drzewo to się teraz tak rozrosło, że ja zanim się wyprowadziłam, to żeśmy ...
więcej

„Detektyw Bełkot”

odsłuchaj
Także mówię, ludzie się interesowali, my jak żeśmy osobiście wyjeżdżali, to na pierwszym piętrze była taka Pani, jak ona... "Detektyw Bełkot" na nią się wołało. Bo ona wszystko wiedziała, wszystko. Ona wiedziała, że nas nie ma, czy kogoś nie ma. Ona o drugiej w nocy potrafiła wyjść z klatki, pochodzić po podwórku popatrzeć przez okna, czy coś się nie dzieje. Kiedyś - taki fakt autentyczny - na drugim piętrze mieszkała taka, mieszkała babcia z dziadkiem, ale była meldowana wnuczka. Babc...
więcej

„Podwórko przy Włókienniczej 16, cz. II”

odsłuchaj
Nie znam tych podwórek. Jedno pod 14 trochę, ale to też tak mało, bo znajomi mieszkali, oni tu mieszkają od ulicy też, ale oni tak nie opowiadali, że na tym podwórku, bo tam było małe podwórko i tak każdy sobie rzepkę skrobie. A u nas było podwórko duże i właśnie dużo z tego podwórka można było i zrobić i wyczytać i tam dużo rzeczy się działo. Przynosili, wynosili stoły, harmonie, grali, śpiewali często. Znaczy wiesz co pamiętam - wiesz co oni grali często? Przepiłem babci domek cały, czy c...
więcej

„Na początku się bałam, bo jej nie znałam - o Włókienniczej”

odsłuchaj
Mieliśmy syrenkę - samochód - no stał na podwórku. Mąż kiedyś zapomniał zamknąć, teraz nie ma pik pik, tylko trzeba było zamknąć. No wysiadł, nie zamknął. O trzeciej w nocy dzwonek - mówię, Boże, chyba coś się stało, bo o trzeciej w nocy trochę dziwne... Otwieram, a to no... pobliscy panowie z ulicy: "my już dłużej w tym samochodzie siedzieć nie będziemy, już żesmy się napili, wszystko, pilnujemy, ale niech ten mąż zamknie ten samochód". No i wyszedł, zamknął, tak podziękował, jes...
więcej
powiązane zasoby

Ona nie raz, ona nie raz do nas weszła, mówi "babcia mogę wejść"? Ona sobie popijała. No wejdź mówię, no co będzie tam na mrozie (niewyraźnie). A nie raz i ćwiartkę miała, to kieliszek ...

więcej

Jeszcze wtedy Żydy mieszkały tam w bramie, no... On był takim trochę rabinem, także tam wszystkie kurczaki, co mieli do zabicia, to tam przychodzili z nim, bo to miało być koszerne, tak? No to przycho...

więcej

Bo tam były kamienice, z tego, co teściowa mówiła, to tam były kamienice u nas tam nad komórkami, ale podczas wojny jakieś bomba raz, drugi, trzecia. No i po porstu po wojnie, jak robili porządek, to ...

więcej
inni rozmówcy
Szukaj
zobacz również

Drzewa przy ul. Wierzbowej w latach 70.

więcej

Zdjęcie przedstawia budynek wykańczalni. Cały budynek mierzy 266 m długości. Ten trzypiętrowy budynek wykończony jest wyniesioną ponad linię dachu wieżą. Został wybudowany w 1891 roku. Odbywały się w ...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa