Wracam tutaj do moich wspomnień i tak punkt po punkcie, od Strzemińskich zaczynając - zapamiętałem ich psa Morusa. Pies się nazywał Morus, kundel czarny, skundlony, brudne jak nieboskie stworzenie, dl...
Mieszkanie na osiedlu Mireckiego - ja mieszkam w mieszkaniu moich dziadków, którzy się sprowadzili tam, jeszcze w czasie, kiedy osiedle było w trakcie budowy, w ’30 roku. Moi dziadkowie należeli do pi...
Osiedle Mireckiego czy się zmienia? No mówię, tak samo jak Łódź się zmienia, niekoniecznie na dobre. To jest przecież osiedle przedwojenne, od początku było zamieszkane przez pewnego rodzaju taką eli...
Była taka lektorka francuskiego, pani Kowalska, potężna kobita, dechy skrzypiały pod nią, baliśmy się jej jak ognia, postrach siała. A to była córka wielkiego profesora Andrzeja Boleskiego, to był ...
Profesor Sandler ; przecież to był pięćdziesiąty siódmy, ósmy, dziewiąty rok, on uchodził wtedy za ‘zapadnika’ jak to się mówiło, czyli, z Zachodu człowiek, z Zachodu bo wrócił z Paryża, był na stypen...
Honoratka, kawiarnia, która - na Moniuszki - przez cały PRL prywatna pełniła rolę łódzkiej Jamy Michalikowej, z tej racji, że tam cała bohema artystyczna bywała, Szkoła Filmowa i Teatralna, pisarze, d...
(…) ale pamiętam, że w ’47 roku była już Honoratka. Po raz pierwszy mnie tam zaprowadzono jak miałem 10 lat, w ’47 roku. Oczywiście wtedy nie zdawałem sobie jeszcze sprawy, bo byłem w gronie starszych...
(…) potem pisali o tym w Łodzi nie tak dawno temu, takie jakieś teksty rozrachunkowe były, że ta Honoratka, to równocześnie była zbiorowiskiem agentów UB i SB, i dlatego mogła przetrwać czasy jako kaw...