Adam Bukowczyk
ur. 17.09.1923
BIOGRAFIA
Urodzony w 1923 roku we Lwowie. Ukończył Akademię Medyczną w Łodzi i Zurychu, związany przez lata z Akademią Medyczną we Wrocławiu, do Łodzi wrócił w roku 1975 obejmując kierownictwo nad Katedrą Psychiatrii. W czasie II wojny światowej, należał do konspiracji AK i harcerskiej w Łodzi, aż do wkroczenia wojsk sowieckich w 1945 roku. W stanie wojennym swe doświadczenia przekazywał grupie związanej z "Biuletynem Łódzkim", który współredagował i pisał do niego teksty. W 1983 roku, razem z księdzem Janem Sobczakiem, zorganizował Instytut Teologiczny, skupiający nauczycieli wywodzących się z grupy "Obecność". Obecnie jest profesorem zwyczajnym Psychiatrii.
„Czasy licealne”
odsłuchaj„Zajęcie Dworca Fabrycznego i Hotelu Grand w 1945r.”
odsłuchaj„Tworzenie się Uniwersytetu po II Wojnie Światowej”
odsłuchaj„Dlaczego Łódź miała opinie niedobrego?”
odsłuchajNo i jak żyliśmy poza tym jeszcze. Pamiętam jedno i wspominam to niezwykle czule, z takim sentymentem, tego najmłodszego syna niemieckiej rodziny - Brunona. Bruno Linke miał dwóch braci, dwaj byli w W...
Wypadałoby zacząć od historii mojej mamy, która jako szesnastoletnia dziewczyna, wybrała się z dwiema siostrami na kursy haftu, szycia i wyszywania na siatce, czyli filet. Później jako młode dziewczyn...
Siostry mamy, które robiły inne hafty na płótnie, na przykład haft Richelieu, ciocia, która też była zabrana podczas wojny do Niemiec na okopy nawet tam robiła, nawet tam mój tato w niewoli zrobił ser...
Tak że jak tylko rąbnęły te bomby na Wieluń chyba pierwsze bomby padły, to u nas było słychać ten huk. Bo przecież Spała to jest koło Tomaszowa. Tomaszów, a Wieluń jest tutaj troszkę na południe, ale ...
Tata to był nie do poznania człowiek, nie do poznania. Z takiego tłuściocha wielkiego, wysokiego, tęgiego człowieka, to została skorupka. 25 kilo schudł w ciągu tych paru tygodni, jak nas nie było. ...
Ale przecież Niemcy nam wytłukli całą inteligencję, całą. Wszystkich młodych chłopaków, w tym moich trzech kuzynów w Warszawie. I proszę bardzo: harcmistrz Rzeczpospolitej, siedemnastoletni chłopak te...
Tak że to wszystko przepadło, tak samo jak nie odzyskaliśmy mieszkania, bo jeszcze Niemcy nas uczęstowali trzykrotnym, wysiedleniem, także te portrety to wszystko, to było wyniesione na siłę przez nas...
Kiedyś szłam z tym mlekiem w torbie i nie słyszałam, bo te cholery to mieli tak rowery przygotowane, że nie było słychać w ogóle, jak nawet ich opony po tym żwirze kręciły się. No i za mną dwóch takic...
Ojciec mój spotkał swojego znajomego, który był na emeryturze, ale przed emeryturą był dyrektorem fabryki Ossera. Bardzo niedawno tą fabrykę rozburzyli. To była fabryka, która właziła na chodnik na ro...
Okazuje się, że przyszli Niemcy i wyganiali młodzież na roboty do Niemiec. Naszą sąsiadkę tam zabrali, dziewczynę i jeszcze kogoś i na górę do nas na pierwsze piętro i po nas. Ubierać się! Ubierać się...
Tak że mój ojciec pracował w takim laboratorium galenowym. Jak zwykle, u znajomego przedwojennego, który był Volksdeutschem i utrzymał to laboratorium. Tata pracując tam w tym laboratorium, robił mydł...
Mówiąc o wyczynach alpinistycznych, muszę wspomnieć czasy w Klubie Wysokogórskim, na Piotrkowskiej 102A, tam była nasza pierwsza siedziba. Dzisiaj jeszcze spotykamy się raz do roku, w styczniu albo w ...