W jakimś momencie nasz agent z Kuwejtu, bo jednym z moich rynków był właśnie Kuwejt, przyjechał, przywiózł do Łodzi bardzo bogatego klienta z Egiptu. I ten klient zaczął kupować niesamowite iloś...
Początki pracy w CeTeBe
lata | 1990 dodano | 25.04.2020
dodał(a): Rafał
CeTeBe to było przedsiębiorstwo handlu zagranicznego. Ponieważ nie miałam wtedy znajomości żadnego języka zachodniego, oprócz rosyjskiego, bo w szkole miałyśmy, na początku francuski, ale francuski został jako język imperialistyczny szybko zlikwidowany i miałyśmy tylko rosyjski już do samej matury. Tak że tam przyjęto mnie do takiego działu pomocniczego, nie do typowo handlowego, tylko pomocniczego, ekonomicznego. Szybciutko zapisałam się na kurs i po zdaniu państwowego egzaminu z języka po trzech latach już przeniesiono mnie do sekcji handlowej. I tu się zaczął mój kontakt z tkaninami, bo trafiłam do działu wyrobów, tkanin wełnianych, z tym, że akurat tam w tej sekcji, w której ja pracowałam, to głównie sprzedawałyśmy tkaniny bielskie, wełny z Bielska.
Autor:
Marta Madejska
Licencja:
Creative Commons
- Generała Romualda Traugutta 25, Łódź
- Generała Romualda Traugutta 25, Łódź
- Traugutta 21/23, Łódź
- 25a , Łódź
W tym handlu zagranicznym trochę podróżując po świecie, pewnie nigdy w życiu bym na przykład do Australii prywatnie nie pojechała, bo to nie na moją kieszeń była wyprawa, czy do Singapuru na przykład ...
Czym się zajmowało CeTeBe? No oczywiście sprzedażą tkanin. Organizacja biura była podobna jak potem w Textilimpexie. Czyli były działy pomocnicze, a więc ekonomiczny dział, księgowość oczywiście, dyre...