Pracę rozpoczęłam w siedemdziesiątym drugim roku, to znaczy to nie była praca typowo zarobkowa, bo to była szkółka przy zakładach. Szkółka która trwała dwa lata, przy zasadniczej szkole zawodowej i pr...
Zmiana pracy
lata | 1990 dodano | 25.04.2020
dodał(a): Rafał
Nie mogłam zmienić pracy, bo wiedziałam, że ta szkoła, że ta praca mi też zapewni szkołę średnią, bo płacono mi za godziny, te które mogłam wcześniej wychodzić, czy jak były egzaminy, to należały mi się godziny. Także tamta szkoła, ta praca mi zapewniała też wykształcenie, mogłam iść nawet na studia pracując i mieć jakieś możliwości większe. I tak się siedziało, po prostu się siedziało, później wiadomo awans, jeden, drugi, więc no po prostu się było. Ja myślałam, że będę tam pracowała do emerytury. Praca następna i następna nie były aż takie uciążliwe, no i ciekawsze od szycia. No że zostałam, a że się stało, jak się stało, trzeba było wiadomo dalej szukać pracy, ale to był przypadek, po prostu był przypadek, bo z miłości, bo gdyby była tradycja w rodzinie, że mama tu, tata tu, no niestety. Nikt z mojego otoczenia nie wybrał takiego zawodu.
Autor:
Joanna Kocemba
Licencja:
Creative Commons
- 3 Sterlinga, Łódź
- Aleja Karola Anstadta 3, Łódź
- Doktora Seweryna Sterlinga, Łódź
- ulica Pomorska 46/48, Łódź
Zakład Przemysłu Dziewiarskiego im. Teodora Duracza, Delta. Miał kilka oddziałów. To była szwalnia, farbiarnia, przędzalnia, dziewiarnia i każdy mieścił się gdzie indziej. I nie pamiętam już ile osób,...
Nie jest to lekka praca, chociaż to były już czasy takie lżejsze, już nie było aż takiego, takiego trudu ludzie nie ponosili jak kiedyś, takiego wyzysku nie było, takiego przymusu pracy nie było...