Mama moja pracowała w Pabianicach w zakładach bawełnianych, ja szkołę skończyłam podstawową w Kolumnie i później przyszłam w siedemdziesiątym pierwszym roku. Mąż poszedł do wojska, a jeszcze nie był m...
Kobiety i mężczyźni w zakładzie
lata | 1990 dodano | 24.04.2020
dodał(a): Rafał
Majstrowie to byli mężczyźni. Kierownicy – to zależy. Laboratorium – kobiety, ale wszystkie z produkcją związane – mężczyźni. Były zawody typowo męskie, tak jak woziciele, którzy wozili właśnie ten niedoprzęd czy przędzę, mężczyźni, bo to już trzeba było… Ślusarze i tak dalej, te służby pomocnicze – mężczyźni. Ale w tych działach takich, na przykład jak WKJ to różnie to było. Czy, czy, ale i tak większość była kobiet, większość była kobiet. Ale na kierowniczych stanowiskach większość była mężczyzn.
Autor:
Agata Zysiak
Licencja:
Creative Commons
Alba, jak ja przyszłam, to była jedna stara tkalnia, jedna stara przędzalnia, nie dwie przędzalnie, jedna nowa, a druga przędzalnia. W międzyczasie wyburzono starą tkalnię, postawiono nową szwedzką ża...
Zakład był bogaty, bo mieliśmy swój ośrodek w Drzewocinach kolonijny, wypoczynkowy dla pracowników. Również mieliśmy tam takie domki góralskie. Co tam jeszcze w tych Drzewocinach? Był basen o wymiarac...