Jak tak przeglądałem sobie te wszystkie oferty, to głównie tam były ustawione, mistrz zmianowy albo czasami ładniej to nazywali kierownik zmiany, ale to wszystko była praca na trzy zmiany. Ja natomias...
Potem te zakłady już padały
lata | 1980 dodano | 25.01.2020
dodał(a): Rafał
Potem te zakłady już padały jeden po drugim, więc dopływ ludzi był taki, że... Tym bardziej, że właściciel tej firmy od razu ustalił płace, powiedział tak, że ten dyrektor miał się orientować, jakie są średnie płace na danym stanowisku w Łodzi, mnożyć to półtora i takie oferował na dzień dobry. Więc ludzie czekali, a powiedzmy sobie, już tam zatrudnieni, jak organizowaliśmy tą produkcję, wyłapywaliśmy tych najlepszych. Znaliśmy się, bo wtedy jeszcze, powiedzmy sobie, to nie były konkurencyjne zakłady (…). To była jedna branża, spotkania jakieś były organizowane, czy to przez Instytut Włókiennictwa czy przez Stowarzyszenie Włókienników Polskich. Kontakty bezpośrednie między zakładami. W tej branży były duże kontakty. W tej chwili tego nie ma, bo wiadomo, to wszystko konkurencja jest, więc mowy nie ma o żadnym spoufalaniu się. Wtedy tak, mimo że teoretycznie mieliśmy produkty konkurencyjne, to nie przeszkadzało, żeby rozmawiać, dzielić się. Znało się sporo osób z tego środowiska i te osoby wyławialiśmy, te najlepsze.
Autor:
Ewelina Kurkowska
Licencja:
Creative Commons
To nie było rzucenie na głębokie wody, bo w tym dziale technologicznym to ja sobie mogłem z tymi osobami, które już pracowały, porozmawiać, one mnie wprowadziły jakby w temat. Zresztą ja już troszkę t...
Rzgowska 17a. To był taki... wchodziło się z ulicy, dosyć daleko od tej ulicy odsunięty parterowy budynek, gdzie były praktycznie portiernia i kadry, dlatego że, powiedzmy sobie, jak ktoś został wyrzu...