Zdjęcie przedstawia parę na spacerze ulicą Piotrkowską . W tle widać zabudowania Białej Fabryki oraz wysoki drewniany płot (charakterystyczny element Łodzi ) należący do fabryki L. Geyera . Dziś tego ...
Stołówka w Białej Fabryce
wykonano | 02.06.2017 dodano | 22.12.2017
dodał(a): Joanna Kocemba
No i tak jeszcze - o, miałyśmy przymusowo mleko. Kucharka była w zakładzie pracy, codziennie gotowała mleko i można było sobie właśnie pić mleczko. O i jeszcze - jak zakłady.. bo w zakładach pracy były stołówki ale nie w każdych. Np. nasz, bo był mały przecież oddział no to nam przywozili. Np. kto się tam zapisał na.. że chciałby obiad to przywozili z zakładu w radiowych. Np. obiady w kanistrach takich i tam żeśmy dostawali też, za śmieszne pieniążki były, obiad. Także jak ktoś się akurat może no nie miał rodziny, był samotny to sobie już obiad zjadł podczas pracy i też za takie nie za duże pieniążki.
JK: I często ludzie z tego korzystali?
DN: Tak, korzystali, bardzo dużo. U nas z zakładu chodzili na Piotrkowską dwieście coś.. - nie wiem - przy muzeum włókienniczym. Po schódkach takie tam teraz..
JK: A tak. Tak, Tak, tak.
DN: To tam była bardzo, bardzo duża stołówka i bardzo dobra stołówka. Tanio, tam na prawie.. no nie powiem, że na trzy zmiany bo na dwie na pewno, były wydawane obiady. Bardzo dużo ludzi z całej Łodzi korzystało tam. I były smaczne bo ja jak moja córka poszła do przedszkola to ja korzystałam z tej stołówki.
Autor:
Joanna Kocemba
Licencja:
Creative Commons
- Centralne Muzeum Włókiennictwa, Łódź
- Piotrkowska 282, Łódź
- Piotrkowska 282, Łódź
- 2-3-6-11-16-16A, Łódź
Zdjęcie z kolekcji Edwina Dekkera, holenderskiego architekta, który studiował w Łodzi na początku lat `90. Obecnie prowadzi biuro projektowe http://www.studiomerz.nl/
Pracę zawodową rozpocząłem dość wcześnie, bo miałem czternaście lat. Poszedłem do pracy w włókiennictwie. To z dziada pradziada w sumie. Dziadek był włókniarzem, bo sprowadził się do Łodzi gdzieś koło...