Początek pracy w Zakładach Wiosny Ludów

wykonano | 20.05.2017 dodano | 22.12.2017

brakarnia , praca we włókiennictwie , zakłady przemysłu wełnianego "wiosna ludów"

dodał(a): Profil użytkownika Joanna Kocemba

To były zakłady "Wiosny Ludów", zakłady wełniane "Wiosny Ludów". Tam znajomy załatwił, on był kierownikiem u nas, a to był mój sąsiad więc załatwił mi tam pracę. I ja tam dostałam się na pakowanie pierw tkanin i na pakowanie. Później zainteresowałam się brakarnią, bo ta praca pakowania to nie za bardzo mnie ciekawiła i w ogóle taka dość trudna, znaczy trudna - wysiłkowo. I poszłam właśnie na tą brakarnię. Przyglądałam się i pan kierownik zapytał, czy chciałabym być brakarką? Ja mówię, że tak. Chodziłam na kursy, żeby się przygotować bo to trzeba było też umieć, prawda, trzeba znać jakie są błędy tkaniny, jak sklasyfikować - na który gatunek. No i zdałam te egzaminy i poszłam na tą brakarnię. Pracowałam na brakarni, praca była na dwie zmiany, ja na dwie zmiany pracowałam, później na jedną. I tkaniny były przywożone na tzw. - no to była w ogóle wykańczalnia - na ciąg. Tam w tym.. na tym ciągu te tkaniny prali, suszyli i przywozili na brakarnię i my na maszynie żeśmy zakładali i właśnie klasyfikowałyśmy. Jak były błędy takie bardziej jakieś poważniejsze to robiły cerowaczki - cerowały te tkaniny, likwidowały te błędy a jak były takie troszkę mniejsze to w zakresie właśnie brakarskim to żeśmy je likwidowały - przeglądałyśmy, robiłyśmy.. dawałyśmy gatunki na pierwszy czy drugi czy poza gatunek to wycinałyśmy te tkaniny na resztki i pakowałyśmy.  I to zabierali kierowcy i do sklepów.

Autor: Joanna Kocemba
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
w pobliżu
Szukaj
zobacz również

Nie pracowałam na krosnach, tylko jako brakarz byłam. I z tkalni jak schodził materiał, to przywozili do nas i my żeśmy ciągli i się wyłapywało jakie tam błędy i się po prostu zaznaczało. I się szacow...

więcej

Ciężka dlatego, że tak - tkaniny były różne, znaczy chodzi o wzór: kratki, paski no i kolorystycznie. No to trzeba było stać, na maszynie ta tkanina szła no to wiadomo, że to miga bo to dość szybko i ...

więcej

Jest tak, że moja mama była włókiennikiem, dokładnie tkaczką - zwykłą pracownicą na tkalni "Obrońców Pokoju" na Kilińskiego. Traf chciał czy tam życie, zrządzenie losu spowodowało, że do szk...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa