Wakacje jako dziecko spędzałam u babci w Łodzi. Mieszkała przy ulicy Tkackiej. Najbliższym punktem rozrywki, gdzie mogła zabrać małą wnuczkę, był Park 3-go Maja. Znajdowało się tam wtedy kilka huśtawe...
Pierwszy raz spotkaliśmy się tam w związku z uczelnianym wypadem na piwo. Nie sądziłam, że pojawi się jakaś głębsza więź z tym miejscem. Pozornie zwykły pub stał się początkiem mojej przygody z litera...