Karta pocztowa ze zbiorów MTN, nr inwentarzowy I-1451 Kolizja tramwajowa na Górnym Rynku (ob. Plac W. Reymonta), 17 VII 1929 r.
Zasoby z tagiem plac reymonta
Materiałów w kolekcji: 8
Budynek narożny (pd-zach. róg) Piotrkowskiej i placu Reymonta. Przystanek tramwajowy i kiosk. W głębi budynek z drugiej strony placu z adresem Piotrkowska 286. Wacław Łukaszewicz uwieczniał Łódź na...
Północno-zachodni narożnik Piotrkowskiej i placu Reymonta, kamienica, która w swojej przeszłości była pierwszym pałacem Ludwika Geyera. Wybudowana w 1843 r. jako neorenesansowy pałacyk ale już w ...
Widok na część placu Reymonta i jego północno-zachodni narożnik od strony ul. Piotrkowskiej. Kamienica, która w swojej przeszłości była pierwszym pałacem Ludwika Geyera. Wybudowana w 1843 r. jako...
Północno-zachodni narożnik Piotrkowskiej i placu Reymonta, kamienica, która w swojej przeszłości była pierwszym pałacem Ludwika Geyera. Wybudowana w 1843 r. jako neorenesansowy pałacyk ale już w ...
Plac Reymonta, widok na wschód od ul. Piotrkowskiej. Plac pierwotnie nazywany Rynkiem Geyera, Górnym Rynkiem, utworzony ok. 1825 r. Widoczne torowisko i przystanek tramwajowy a po lewej stronie wylot ...
Naprawa torowiska tramwajowego na ul. Przybyszewskiego przy Placu Reymonta. Druga połowa lat 50. XX w. Wacław Łukaszewicz uwieczniał Łódź na fotografiach w latach 1956-1972. Był członkiem Łódzkiego...
Ulica Rzgowska przy Placu Reymonta. Widok na południowy-wschód z biegiem ulicy. Druga połowa lub koniec lat 50. XX w. Wacław Łukaszewicz uwieczniał Łódź na fotografiach w latach 1956-1972. Był czło...
- Zdjęcia Mariusza Hermanowicza
- archiwum
- Okiem Holendra 5 - Pasaż Rubinsteina
- Okiem Holendra 4 - Budowa CKD
Zdjęcie pochodzi z kolekcji firmy energetycznej, będącej spadkobiercą dawnych Łódzkich Zakładów Energetycznych. O genezie zbiorów mówi artykuł z łódzkiej Gazety Wyborczej, z maja 2012 r. w którym Mart...
Za komórkami był sad pana Patelskiego, bardzo duży, ładny sad, do którego mój brat – bo ja to nie, byłem za młody - ale wybierali się na jabłka po dachach komórek. A już jak się wchodziło w ulic...