Elżbieta Piotrowska: I bardzo dużo zdjęć też robią tutaj sobie, bardzo dużo ślubnych robili, tutaj w tym końcu jak drzwi były otwarte, to też para młoda robiła sobie zdjęcia. no nie? przecież to ...
Ogrodowa 26 - mieszkanie w czasie wojny
lata | 1940 dodano | 04.10.2020
dodał(a): Patrycja Terciak
A jeszcze pod 26, w X klatce na pierwszym piętrze w czasie wojny mieszkała w tym takim, właśnie w jednym pokoju, bo wtedy takie jedne pokoje, a teraz ludzie se poprzebijali oficjalnie czy nieoficjalnie, to jest bez znaczenia. Ale wtedy, z widokiem na uliczkę - tam gdzie - wie pani, uliczka, co to jest? To jest obszar między Ogrodowa 26 a 28 ten pasek taki. To było na pierwszym piętrze, to mieszkał tak: mój pradziadek Józef Nowicki, moja babcia - jego córka - Józefa Nowicka zd. Kazimierczak, mój dziadek - Michał Kazimierczak (jej mąż), moja mama - Janina Kazimierczak i brat jej - Jerzy Kazimierczak. W tym jednym pokoju! Mało tego tam, jeszcze na słomiance.. Tak ludzie mieszkali. W tym jednym pokoju, 22 metry może ten pokój miał. Zrobiony taki, przeforsztowany szafą, kuchnia przeforsztowana, oni tak przeforsztowali... i proszę pani, przychodził spać - tylko spać - wujo. Stanisław Szwajpkowski świętej pamięci. Bo słomiany... takie posłanie słomiane, taki materac można to nazwać, t stał na korytarzu, a na noc został wnoszony i w progu, dosłownie w progu, bo już tam dalej nie można było, bo tam dalej rozkładane były, wie pani łóżka to były takie, że na noc to się je składało. Bo to nie tak, że tapczany były, prawda, tylko były na przykład dwa łózka i załóżmy na jednym spał dziadek z babcią, a na drugim tam.. dwóch ten... a moja mama spała jako kobieta osobno, gdzieś tam na rozkładanym, także o tym, żeby wejść do środka i chodzić, to nie było mowy. Więc dla wuja Szwajpkowskiego już nie było miejsca, to on w progu spał. Także jak ktoś otwierał drzwi, to od razu wchodził mu w głowę [śmiech].
Autor:
Patrycja Terciak
Licencja:
Creative Commons
Jan Krawczyk: Tu było, proszę panią, dwanaście pięknych ławek zrobionych, pięknych Bernadetta Krawczyk: Na całym podwórku było jedenaście albo dwanaście ławek Jan Krawczyk: Dziś nie m...
Także tu było kiedyś wspaniale. Był elegancki komitet domowy. Dla dzieci tu tera ta piaskownica, to nie ma nic, tu między drzewami, wszystko zrujnowane. Były pięknie posadzone - pamiętam - drzewa, za ...