To był nowoczesny zakład, korytarze były szerokości, powiedzmy ośmiu, sześciu, ośmiu metrów! Główny korytarz. No, takie wymogi. No i palarnie były, przykładowo jak były, tu był główny koryta...
Działka pracownicza
lata | 1990 dodano | 24.04.2020
dodał(a): Rafał
W którymś, w osiemdziesiątym pierwszym roku Bistona, Dywilan i Fabryka Budowy Domów, która istniała kiedyś na Dąbrowie, wykupiły tak duży teren ziemi po cegielniach starych i był projekt, żeby były działki pracownicze. Nawet brałem udział. Było chyba kilkanaście osób na jedną działkę. Nawet nie poszedłem, bo nigdy nie udało nic mi się wylosować, wygrać, wszystko trzeba wypracować własnymi rączkami. I koledzy przyszli: „Olek, wylosowałeś działkę”. Mówię: „niemożliwe, nierealne”. Zadzwonili do Rady Zakładowej, wtedy była, dali mi słuchawkę i się okazało, że tak. To miałem fajnie, bo miałam z pracy, miałem bliziutko, ile tam, dwa przystanki autobusowe, po pracy można sobie było wypocząć, pogrzebać w ziemi, no i tak się miłość do roślin się…
Autor:
Joanna Kocemba
Licencja:
Creative Commons
Po wyjściu z wojska, daty to jakoś tak się zacierają, chyba siedemdziesiąty pierwszy. Wróciłem tam, gdzie po szkole pracowałem. To był taki zakład, który teraz to się „Rom” nazywa. A wtedy...
To były maszyny, ja dostałem na dział zwany: teksturowania. To miało za zadanie, do zakładu przychodziła surowa przędza bistor i podlegała obróbce termicznej i skręcającej, żeby te nitki były elastycz...