Jak tak przeglądałem sobie te wszystkie oferty, to głównie tam były ustawione, mistrz zmianowy albo czasami ładniej to nazywali kierownik zmiany, ale to wszystko była praca na trzy zmiany. Ja natomias...
Wypadki też się zdarzały
lata | 1980 dodano | 24.01.2020
dodał(a): Rafał
Wypadki też się zdarzały. Ja już później nie widziałem tak ciężkich. (…) Kobiety jak mają długie włosy i pracują na przędzalni, obowiązkowo powinny czepki nosić. Dosyć luźny stosunek panie miały do tego. Jedna z pań właśnie tak nieszczęśliwie się nachyliła, że jej złapało wrzeciono włosy i ją oskalpowało. Więc takie wypadki się wtedy zdarzały. Długo po tym wypadku, ona doszła do siebie i pamiętam, że zakład jej cały czas do końca, jak tam byłem, fundował peruki. Zawsze jak się jedna zużyła, to następną i tak dalej, więc pod tym względem dbano. Na ile było możliwości, tak dbano, ale niestety nie te środki. Odzież zewnętrzna, prawda, to wiadomo było. Praktycznie każdy chodził w tym, co przyniósł z domu, bo to było wygodniejsze niż jakieś tam... Panie nieśmiertelne fartuszki stylonowe, w różne kolory, ale takie były. Które są też niebezpieczne, bo to może dla kobiet nie jest najlepszy pomysł, ale w tym zawodzie to się najlepiej sprawdzają spodnie drelichowe. Oczywiście one w tej chwili są robione takie (...) z naturalnych surowców, żeby nie zagotować się w tym. Często były to ogrodniczki i jakieś podkoszulki lekkie, bo tam jest zawsze ciepło przy okazji. Na tej przędzalni. Tak to jest, bo mówię, te wszystkie fruwające elementy są niebezpieczne, można gdzieś zawadzić o to. Natomiast podnie to są takie, że głównie chodzi o to, że też gdzieś mogą się zdarzyć jakieś ostre kanty czy coś. Jeżeli się przejdzie i ma się prawidłowe spodnie, to się rozerwie te spodnie, a nie skórę na nodze. A spodnie – nie ma problemu, rozerwało się, to następne się dostanie. Natomiast gorzej, jak sobie panowie często podwijają, robią z tego bermudy i potem idzie i nogą zawadzi, przecina, autentycznie przecina...
Autor:
Ewelina Kurkowska
Licencja:
Creative Commons
To nie było rzucenie na głębokie wody, bo w tym dziale technologicznym to ja sobie mogłem z tymi osobami, które już pracowały, porozmawiać, one mnie wprowadziły jakby w temat. Zresztą ja już troszkę t...
Rzgowska 17a. To był taki... wchodziło się z ulicy, dosyć daleko od tej ulicy odsunięty parterowy budynek, gdzie były praktycznie portiernia i kadry, dlatego że, powiedzmy sobie, jak ktoś został wyrzu...