Jedni wyjeżdżali do Turcji czy do Bułgarii na handel. To znaczy tam kupowali albo złoto, albo kożuchy. Przywozili do Polski, sprzedawali. Tak ludzie handlowali, bo już nie było tych fabryk. To ludzie ...
Cały proces przerabiania bawełny na materiał był na miejscu
lata | 1980 dodano | 02.01.2019
dodał(a): melaine koina
O, bardzo dużo budynków, bo tam tak: i straż była zakładowa, i cały przerób bawełny był na miejscu. Wszystko, wszystko w jednym, wszystko się odbywało w jednym pomieszczeniu prawie, cały proces. Cały proces przerabiania bawełny na materiał był na miejscu. Tam nie było nic spoza zakładu, nie było nic z tego, wszystko było w obrębie zakładowym robione. Od początku, od bawełny, do wykończenia materiałów. Cały proces przechodził na zakładzie. Cały proces. Tak że to było wszystko bez... I straż była, i wszystko było na miejscu. Nawet syna miałem, to tam w tej straży. Miał iść do wojska, to nie poszedł do wojska, tylko wziąłem go tam, do straży i w straży wojsko odbywał.
A teraz wszystko rozebrane jest. Już nie ma tego budynku, nie ma nic. I kotłownia rozebrana, i staż rozebrana. Jest tylko, jest... pozostały budynki wykończalni, później zostały budynki tkalni, no i przędzalnia została, a resztę wszystko poszło pod rozbiórki.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Na mojej zmianie no to było gdzieś ponad sto osób. A dopiero potem, jak zaczęły się naprawy socjalizmu naszego i jeszcze te nowsze maszyny, to już mniej było trzeba osób, to się zmieniało to wszystko....
To był przemysł bawełniany ZPB, czyli bawełna przychodziła ze Wschodu. Najwięcej wtedy, jak to się mówi, ze Związku Radzieckiego. Natomiast też był surowiec przywożony, jak pamiętam, z Egiptu. To była...