Zmiękczanie wody
dodano | 02.01.2019
dodał(a): melaine koina
A jak weszłem na zmiękczalnie, to sobie weszłem, obejrzałem sobie wszystkie maszyny i połączenia rury, jak szły do każdego obiektu, do basenu. To trzeba było zaobserwować dobrze, skąd one wychodzą, gdzie idą, wszystko. I wtenczas się miało orientację dopiero, jak to wszystko szło. No i później brało się próbki, się wpisywało i się oddawało próbki "zmiękczanie wody". Bo tam polegało na zmiękczaniu wody. Wszystko. Mycie maszyn, to wszystko wszystko trzeba było robić. To był zawsze prowadzący był, no i był pomocnik. To ja po miesiącu czasu już obejmowałem sam i sam robiłem. wszystko trzeba było podejmować samemu. Tam jak poszłem do Stasia, no dziwiło mnie trochę, ten majster trochę mi pokazał, ale ja już sam musiałem się orientować i sam musiałem podchodzić do tego, jak to wygląda wszystko.
Badaczka: A czym zmiękczało się wodę?
EM: Wodę? To wodę to się zmiękczało tak: wapno się dawało, fosfor się dawało i co tam jeszcze się dawało? Sodę się dawało. Trzy składniki się dawało. Był taki kociołek i tak się wszystko wlewało i później z tego kociołka przychodziło resztę na maszyny i to się zmiękczało wodę. A twarda woda, jak podchodziła twarda woda, to był kolor niebieski. To trzeba było w ten czas tego i trzeba było tak manipulować maszynami, żeby tą wodę zmiękczać. A o twardość wody to kolor niebieski pokazywał. I była też laborantka, i przychodziła, też odbierała te próbki wszystkie. Tak że to wszystko było.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Po upadku zakładów Uniontex, przez pewien czas w dawnej elektrowni istniała ścianka wspinaczkowa. Po powstaniu centrum handlowego Manufaktura, została przeniesiona tamże.
"Norbelana", wcześniej - Fabryka Karola Eiserta. Stała przy ul. Żeromskiego od 1905 roku. W szczytowym okresie zatrudnienie znajdowało w niej 1050 osób. Produkcji zaprzestano w 1994 roku, a budynki zo...