Zdjęcie z kolekcji Edwina Dekkera, holenderskiego architekta, który studiował w Łodzi na początku lat `90. Obecnie prowadzi biuro projektowe http://www.studiomerz.nl/
A co było w tych "Baltonach" i "Konsumach"?
lata | 1980 dodano | 02.01.2019
dodał(a): melaine koina
O, bony, bony. Zamiast dolara to było, tylko tyle, że ten bon był tyle warty, ile dolar. No to w "Pewexie" to można było kupić. Bo w "Baltonie" to już można było za złotówki kupić. No ale to też takie rzeczy, które na co dzień nie były dostępne gdzieś. Były te "Konsumy" - to było te niby zakładowe sklepy. Bo tam to był taki "Konsum", że zakład zaopatrywał, nie? No to takie sklepy były. O, milicja miała swoje sklepy. Tam pani nie kupiła nic jako zwykła szara obywatelka, bo tam tylko dla milicyjnych było. No także można tylko przed wystawę spoglądać. No tak, tak było. A co było w tych "Baltonach" i "Konsumach"? No wszystko. Wszystko. co pani chciała. Wszystko było. Cytrusy, nie cytrusy. A to już potem to obligacje były. Ale tam to były obligacje, to już jest. To pożyczka państwowa była. Kiedyś powiedzieli, że zwracali ale nie zwrócili.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Fotografia Ignacego Płażewskiego przedstawiająca sklep mięsny usytuowany w narożnym bloku na osiedlu Żubardź. Bloki na osiedlu Żubardź zbudowano w latach 50. i 60. XX w. Powstające osiedle stanow...
Na emeryturę przeszłam mając lat pięćdziesiąt, a to dlatego, że w '68 roku, jak wiadomo, były te hece antysemickie. Moje córki postanowiły wyjechać na emigrację. Ja pracowałam w telewizji już kilk...