Penetrowaliśmy najbliższe uliczki, domy
lata | 1940 dodano | 26.12.2018
dodał(a): melaine koina
Dalsze lata wojny tak pamiętam. Otóż, już po eksterminacji Żydów, w '42 roku była ich największa wysyłka, łapanka, traktowali ludzi jak jakieś przedmioty, jak jakieś bydło, to getto stało się niemal puste. Jeszcze pojedyncze jakieś posterunki były wokół tego ogrodzenia, ale getto już nie miało swoich mieszkańców, okupant przystąpił do zdobywania surowca na swoje potrzeby, prawdopodobnie wojenne, to znaczy rozbierał budynki z dachów, z podłóg i w ten sposób zbierał surowiec prawdopodobnie dla swoich potrzeb związanych z okupacją, z toczeniem wojny itp. No i kiedy później w czterdziestym piątym roku nastąpiło wyzwolenie Łodzi w styczniu, to zakradaliśmy się jak gdyby do tego getta i penetrowaliśmy najbliższe uliczki, domy i tak dalej.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Otóż tam w albumie „Zraniona pamięć”, w "słowie od siebie" wspomniałem, iż w czasie okupacji, kiedy getto było jeszcze zaludnione i nie tak dokładnie może pilnowane, uczestniczył...
Cztery lata byliśmy w tym Białymstoku. Pytali, czy byśmy nie chcieli zorganizować w Łodzi. No, to chcieliśmy. Jeszcze dali nam tam, tam było dwa pokoje, nie mieli większych mieszkań, a tu nam dali te ...