Ponieważ ludzie tego nie znają to największa satysfakcją jest, jak widzą naszą pracę przy okazji jakichś festiwali, wystaw. Kiedyś brałyśmy udział na Dniach Łodzi, albo na Jarmarku Wojewódzkim. My wte...
Chusty kamelowe
lata | 2010 dodano | 05.12.2018
dodał(a): melaine koina
Brałyśmy udział w takim projekcie w Muzeum Etnograficznym, który dotyczył chustach kamelowych. To były chusty wykonywane szydełkiem i z wełny wielbłądziej. Pani kustosz z tego muzeum postanowiła zaangażować kilkanaście osób z różnych rejonów, żeby odtworzyć te chusty, bo miała kilka takich chust, były już zniszczone i chodziło o to, żeby je odtworzyć. Mało tego, żeby odtworzyć, to jeszcze dzisiaj nie ma wielbłądziej wełny, to znaczy jest, ale to jest strasznie drogie, więc było robione z różnych innych włóczek, żeby to dla porównania było. Brałyśmy w tym udział, ja robiłam taką chustę ze złotych nici, praktycznie metalowych, więc była to praca na prawdę tak mozolna, bo to oprócz tego, że środek, jak chusta jest kwadratowa robiony jest szydełkiem, to brzegi były robione na widełkach a potem, na widełkach to wychodzą takie pętelki i potem te pętelki się łączy ze sobą, a potem się splata jeszcze ze sobą dwa takie sznurki i dopiero się przyczepia to do tej chusty, a na dole z ostatnich pętelek szydełkiem się obrabia, że wychodzą takie pawie oczka na około. Także to, była praca po prostu na prawdę koszmarna. Ale znowu satysfakcji przyniosła nam bardzo dużo.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Mamy taką członkinię, która przepięknie wyszywa haft krzyżykowy na sztywniku (bo tam są bardzo cienkie nitki) i co jest najciekawsze wyszywa bez okularów krzyżyki milimetr na milimetr. Mniej więcej &n...