Ponieważ ludzie tego nie znają to największa satysfakcją jest, jak widzą naszą pracę przy okazji jakichś festiwali, wystaw. Kiedyś brałyśmy udział na Dniach Łodzi, albo na Jarmarku Wojewódzkim. My wte...
Pani Mariola
lata | 2010 dodano | 05.12.2018
dodał(a): melaine koina
Mamy taką członkinię, która przepięknie wyszywa haft krzyżykowy na sztywniku (bo tam są bardzo cienkie nitki) i co jest najciekawsze wyszywa bez okularów krzyżyki milimetr na milimetr. Mniej więcej – może dwa na dwa, są takie malutkie, tak drobne. Przepiękne rzeczy robi i w tej chwili, też dla niej to jest częściowo i utrzymaniem, i odskocznią, bo ona też jest bardzo chora, cukrzycę ma i od półtora roku ma amputowane obie nogi. Właściwie jest bez środków do życia, bo dzięki naszym, polskim przepisom ona nie ma nic. Na życie dostaje zasiłek z opieki społecznej – trzysta coś złotych i to wszystko. Także to, te wyroby no jednak są troszeczkę reperacją budżetu domowego, trochę odskocznią od życia codziennego, problemów, a czasami, jak się człowiek zapali do czegoś, coś mu się spodoba, to przetworzenie na przykład jakiegokolwiek zdjęcia, czy obrazu na ten nasze wyroby to też jest możliwe ale nikt tego nie widzi.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Robiłam w Prudniku siatkę i doszedł do mnie pan, stał, przyglądał się, myślałam, że zainteresowany, a on po chwili mówi: „Wie Pani, myślę, że jakby Pani robiła oczka takie dwa centymetry na dwa ...