Naprawa maszyn do szycia

dodano | 06.11.2018

ślusarstwo , zawody zapomniane

dodał(a): Profil użytkownika melaine koina

Zakład tutej powstał trzydzieści pięć lat temu. Wtedy to się powodziło dobrze. Znaczy za tamtych czasów komunistycznych. Może innym gorzej, może, a mnie dobrze było. Także dobrze szło. Od dziesięciu lat, więcej, idzie kiepsko. Na pograniczu jakiegoś małego zysku. Emeryci my we dwójkę, to tak możemy sobie dorobić. Ale żeby samochód kupić, dom pobudować, absolutnie. A za czasów komunistycznych to samochód się kupiło, działkę się kupiło, było dobrze, a teraz jest, jak jest

Pięćdziesiąty dziewiąty rok. Zakład na ulicy Łąkowej, tam był zakład i szkoła zawodowa. I tam się nauczyłem ślusarstwa ogólnego, a było kowalstwo, tokarstwo, wszystkie zawody jak gdyby uczyli i w  tym zawodzie tak pracowałem, w kilku zakładach, między innymi w fabryce kołder i parasolek. I tam były maszyny szyjące. I tam się przyuczyłem do tego zawodu. Naprawa maszyny, czy samochodu, to jest wszystko związane ze ślusarstwem, z mechaniką. Tam zacząłem od tego czasu, to będzie: tam pracowałem dwadzieścia, tu trzydzieści, to pięćdziesiąt lat temu. Ładnie...To tam się nauczyłem i później, otwierając swój zakład trzydzieści parę lat temu, tylko maszyny szyjące naprawiałem. Teraz też naprawiam, ale co ja naprawiam, o! Czyste ręce. Nie ma pracy tera. Naprawiałem przede wszystkim maszyny kuśnierskie, to była moja specjalność. Służyły do szycia futer, kożuchów.

Mam taką. Niekompletną oczywiście. Tu się wkłada kożuch, o. I tu na okrętkę. Jedną nitką zszywa, i tak powstają futra. Skóry są stałe, łączy się tylko i, kołnierz tylko się na tej maszynie wszywa.

Poprzednik mój, pan Ciesielski, ze względu na zdrowie i wiek odstąpił, sprzedał. Za cenę jakąś tam, którą uzgodniliśmy, ale ponieważ w urzędzie mieszkaniowym okazało się, że ten budynek do rozbiórki jest. Znaczy trzydzieści pięć lat temu. To ja przyjechałem, Ciesielski mówię, to jest do rozbiórki, a ja mogę dać połowę ceny,  albo nawet i nie. I on się zgodził. A budynek do dziś stoi. I tak przejąłem jak gdyby po nim. On tu klucze dorabiał tam jakieś maszyny takie tam, no wszystko tam robił. Rury robił, kościół Teresy krył. Mówił opowiadał i przejąłem po ni, tak jestem do dziś.

Autor: Nieznany
Licencja: Creative Commons

zgłoś naruszenie zasad

komentarze
Szukaj
zobacz również

Po tej szkole, na Łąkowej pracowałem prywatnie, w zakładzie kotlarskim - spawałem kotły do centralnego ogrzewania w tym czasie. To nie tak jak teraz w sklepie, idzie się, kupuje, nie było. Ja pomimo, ...

więcej

Moje stanowisko mechanik maszyn szyjących. Do kołder to były maszyny podobne jak taka zwykła stębnówka, tylko z tym, że to ramię dwa metry długie miało. No bo kołdra jest przecież długa. Na dwa metry ...

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa