A z resztą innej pracy nie było. Innej pracy nie było, tylko, wie pani, były po prostu fabryki. No to, wie pani, ja akurat trafiłam tam, a tak były przecież fabryki w tym, na Ogrodowej, ten,...
Lata 80-te i początek kryzysu
lata | 1980 dodano | 04.11.2018
dodał(a): melaine koina
Ale nastały lata 80-te, zaczął się kryzys, po prostu nie było dostępności do towarów, nie było zbytu, usług też było coraz mniej, a już wkraczała do spółdzielni ekonomia, to znaczy każdy zakład krawiecki, czy spółdzielnia, która prowadziła działalność, zaczął być rozliczany finansowo. Jeżeli przynosił dochody to istniał, jeżeli przynosił straty - trzeba go było rozwiązać.
Naszej nie rozwiązywano bo pokrywały te koszta właśnie ta produkcja, która szła tam na eksport i ona pokrywała ewentualne ewentualnie te straty tych zakładów usługowych. Zresztą ja to tak podejrzewam, że ktoś się tym dokładnie ekonomicznie nie zajmował i dlatego to tak wszystko było prowadzone, a później jak zaczął się kryzys, to już zaczęto patrzeć pod względem ekonomicznym również, czy to się opłaca czy nie opłaca. I dużo zakładów tak pomaleńku, pomaleńku zaczęło się likwidować.
Autor:
Nieznany
Licencja:
Creative Commons
Tylko każdy mówił, że po prostu, szkoda, wie pani, tych zakładów. Tyle lat przecież to słynęły te fabryki Scheiblera, to wszystko tak, tyle lat były przecież, od dawien dawna. I to zostało zniszc...
Natomiast, jak patrzę na to wszystko tak z boku, na to całe włókiennictwo nasze, to ono położyło nie tylko włókiennictwo w tym mieście. Jak ono zaczęło zanikać, przestał być potrzebny transport. Przec...