Wspomnienie o Profesorze Raczkowskim

w czasie gimnazjum to czasami przychodzili, przychodził na przykład do nas znakomity chórmistrz i dyrygent Profesor Władysław Raczkowski, bo ja go poprosiłem, żeby on skorygował, czy ja dobrze ten chór prowadzę. I Profesor Raczkowski uznał, że świetnie sobie z tym radzę i kiedy już byłem na studiach to u niego się uczyłem już solfeża, kształcenia słuchu i on mnie wprowadził w dyrygenckie, że tak powiem takie zawodowe sprawy i bardzo mu wiele zawdzięczam. I co ciekawe, że Profesor Raczkowski bardzo przywiązywał wagę do kształcenia słuchu. No ponieważ ja nie miałem z tym kłopotów, pierwszy egzamin bałem się czy u niego zdam, bo u niego zdać na czwórkę to był wielki sukces. Tymczasem przyszedłem na egzamin a Profesor wcale mnie nie egzaminował tylko poprosił indeks i wpisał mi piątkę. No więc byłem przeszczęśliwy wtedy, że taki zaszczyt mnie spotkał, także to kształcenie słuchu u Profesora Raczkowskiego bardzo wiele mi dało.