20. Tadeusza Kościuszki 17 - półsanatorium
wykonano | 03.08.2011
dodano | 24.08.2015
gruźlica
,
kościuszki
,
półsanatorium
dodał(a):
Michał Gruda
No i trafiłem pod opiekę poradni przeciwgruźliczej, znaczy poradni tej, akademickiej. A oni zrobili na Kościuszki 17 półsanatorium. I wszyscy, wszystkich studentów wszystkich uczelni łódzkich, którzy właśnie mieli takie, taką przypadłość jak ja, znaczy, tam nikt nie prątkował, to nikt nie miał gruźlicy otwartej, inaczej by się na studia nie dostał, bo to taka była zasada, że jak prątkujesz, to, to idź się leczyć, chyba, chyba tam było coś koło pięćdziesięciu miejsc w ogóle w tym tam stoi ta, ta kamienica ładna tam koło PKO na tym, na, na Kościuszki. I tu sobie bardzo chwaliłem ten, ten, ten pobyt. Mieliśmy tam całodzienne utrzymanie za, za, za nieduże pieniądze, ja byłem na tym, no, no, miałem to stypendium, powiedzmy, rodzice to mi tam, rodzice czasem pomagali, ale nie musieli, jakoś wytrzymywałem. Reżimu specjalnego, tam reżimu nie było, żeby nas tutaj czymś tam nie tego/ także plus duży był z tego jeszcze inny, że mieliśmy w ciemno zagwarantowane co roku wczasy, w ogóle bez żadnej dyskusji. Wczasy oczywiście w ośrodkach, gdzie, gdzie było jakieś sanatorium, to ja takie zaliczyłem trzy i to było, była Sosnówka koło Karpacza, to była, to były Prabuty na Pomorzu iKudowa Zdrój. I to sobie bardzo chwalę, bo ja tam w ogóle poznałem rzeczywiście takich podobnych delikwentów jak ja z, z różnych miast. Ludzie o, o takich głowach otwartych, o takich talentach w ogóle, żeśmy w ogóle zaczęli robić koncerty,
Autor:
Ewelina Kurkowska
Licencja:
Creative Commons
zgłoś naruszenie zasad