Pabianicka 184/186, Łódź

powiązane treści

Mama moja pracowała w Pabianicach w zakładach bawełnianych, ja szkołę skończyłam podstawową w Kolumnie i później przyszłam w siedemdziesiątym pierwszym roku. Mąż poszedł do wojska, a jeszcze nie był m...

więcej

Alba, jak ja przyszłam, to była jedna stara tkalnia, jedna stara przędzalnia, nie dwie przędzalnie, jedna nowa, a druga przędzalnia. W międzyczasie wyburzono starą tkalnię, postawiono nową szwedzką ża...

więcej

Zakład był bogaty, bo mieliśmy swój ośrodek w Drzewocinach kolonijny, wypoczynkowy dla pracowników. Również mieliśmy tam takie domki góralskie. Co tam jeszcze w tych Drzewocinach? Był basen o wymiarac...

więcej

Tak, że był to duży zakład, naprawdę duży zakład i dopiero zaczęło się sypać, jak wszystko w tych przemianach. Długo się ratowaliśmy. Naprawdę długo, bo dopiero na początku dwutysięcznego roku już to ...

więcej

No ileś tam godzin, już nie pamiętam teraz, przepracować właśnie też, ale to przy pracach wykończeniowych w bloku, czyli tam sprzątanie, noszenie, wynoszenie gruzów, mycie szyb, okien, tam takie, wie ...

więcej

Siedemdziesiąte, osiemdziesiąte. Przywoził gdzieś tam z Widawy, gdzieś z Patok. Jeszcze tam, jeszcze kawał był drogi chyba z Zelowa też jeszcze, czyli daleko. I swoimi autokarami przywoziliśmy ludzi d...

więcej

To między maszynami, to było ponad pięćdziesiąt stopni i w tych warunkach taka kobieta miała trzy maszyny, ale to były maszyny takie, że ile one mogły mieć metrów? A z piętnaście, dwadzieścia metrów z...

więcej

Z tym, że jak była ta stara tkalnia, to te czółenka, był tam straszliwy hałas, bo czółenka, prawda, waliły i tak dalej. Na tej nowej tkalni, tej, tam były chwytaki, tam już było nieco ciszej i już nie...

więcej

Stołówka była oddzielnie i tam były wydawane obiady, to znaczy trzeba było wykupić sobie karnet, prawda? Tam były wydawane obiady, tak były organizowane sylwestry dla załogi, tam były różnego rodzaju ...

więcej

KZ: Tak, to byłam w ogóle oszołomiona, bo straszny huk. I nawet tam była taka sytuacja, że się przyglądałam, jak to wrzeciono tam biega, nawet była sytuacja tego typu, że  chciałam coś tam zrobić...

więcej

Majstrowie to byli mężczyźni. Kierownicy – to zależy. Laboratorium – kobiety, ale wszystkie z produkcją związane – mężczyźni. Były zawody typowo męskie, tak jak woziciele, którzy woz...

więcej

Były strajki, pewno że były strajki. Jak się zaczęła ta Solidarność, czyli to był osiemdziesiąty rok, to był sierpień, no to nikt nie miał nic do gadania, wszyscy stanęli, nikt nie chciał ruszyć. Tram...

więcej

Tak, ten kto miał czas, kto był wolny w jakiś sposób i chciał. No na wycieczki to bardzo wieli jeździło. Nawet u nas w klubie krwiodawców, to raz w roku była wycieczka darmowa. Nawet tak. Dla krwiodaw...

więcej

To było smutne. Tak, to było smutne dlatego, że raz, że nie byliśmy pewni, czy jutra że tak powiem. Poza tym, widzieliśmy, jak to, na co pracowaliśmy przez tyle lat, ulega zmarnowaniu, zniszczeniu. I ...

więcej

Ja wiem tylko jedno. Mogę to skwitować jednym zdaniem, że zamordowano kurę, która znosiła złote jaja. Bo za nasze pieniądze, za nasze podatki utrzymywano kopalnie. Tak jest smutna prawda. Tyle tylko, ...

więcej

Wszyscy mistrzowie na pewno musieli mieć technikum włókiennicze. To wszyscy musieli być technikami, to żeby nie wiem co. Kierownicy zmianowi też. Przynajmniej technikum. No a dalej no to już wyższe st...

więcej

Na początku było tylko trzy miesiące urlopu macierzyńskiego, później już za moich czasów było cztery miesiące, cztery miesiące, już było więcej. Poza tym, jeżeli chodzi o ochronę zdrowia, przecież był...

więcej
w pobliżu
Szukaj
zobacz również

Widok kamienicy przy ul. Narutowicza 31 sprzed hotelu " Polonia".

więcej

Przycięte drzewo na ul. Wierzbowej w latach 70.

więcej
Logo portalu Miastograf

Logo Stowarzyszenia Topografie Logo Muzeum Miasta Łodzi Logo Narodowego Instytutu Dziedzictwa Logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Logo Łódź Kreuje

Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Wspólnie dla dziedzictwa